Coraz więcej lekarzy otrzymuje z NFZ wezwania do zapłaty

13.12.2013
Gazeta Pomorska, Gazeta Wyborcza Kielce, Gazeta Wrocławska

Odziały regionalne NFZ rozsyłają do lekarzy wezwania do zwrotu refundacji. Zarzucają im wystawianie recept na leki refundowane po 1 lipca 2012 r. mimo braku umowy z Funduszem.

Na przykład Kujawsko-Pomorski NFZ wysłał takie listy do 680 lekarzy. Umów nie podpisało 2,8 medyków w regionie. - Wartość wystawionych przez nich recept refundowanych opiewa na 323 tys. zł - wylicza Jan Raszeja, rzecznik oddziału NFZ. Dotychczas oddział odzyskał 230 tys. zł. - Zostało 70 lekarzy, którzy nie uregulowali jeszcze należności - informuje rzecznik. - W tej chwili sprawę analizują nasi prawnicy. Niewykluczone, że nie obędzie się bez sądu.

Wielu lekarzy nie zgadza się jednak z argumentacja Funduszu. – NFZ nie stracił na tym, że lekarze wypisali receptę na leki refundowane. Trafiły bowiem one do pacjentów ubezpieczonych. Nie powinien więc teraz żądać pieniędzy od lekarzy. Na pewno nasi prawnicy staną w ich obronie – zapewnia Urszula Chonin, rzecznik praw lekarza Świętokrzyskiej Izby Lekarskiej. Dodaje, że w ostatnim czasie zgłosiło się do niej kilku lekarzy, od których NFZ zażądał zwrotu pieniędzy za leki refundowane. - Kwoty są różne, od kilkuset złotych do nawet 7,7 tys. zł. Ten ostatni przypadek dotyczy emerytowanego lekarza - opowiada.